W niedzielnym referendum w Ślesinie wzięło udział tylko 8,28 proc. uprawnionych, czyli 928 osób. To za mało, żeby odwołać burmistrza.
Burmistrz Ślesina Mariusz Zaborowski zostaje na stanowisku. Niedzielne referendum jest nieważne, bo nie wzięła w nim udziału wymagana liczba osób. Do urn poszło tylko 8,28 proc. uprawnionych do głosowania. Żeby referendum było ważne powinno ich być prawie 35 proc. W głosowaniu wzięło udział 928 osób z 11 212 uprawnionych, z czego za odwołaniem burmistrza było 830 osób, a przeciw 74. Pozostałe głosy były nieważne.