Gospodarze przez 90 minut zaledwie trzy razy strzelali celnie na bramkę Michała Kołby, a turkowianie dziewięć razy, w tym cztery razy skutecznie.
- Do każdego spotkania podchodzimy jednakowo. Obojętnie, czy za rywala mamy Chrobrego, który aspiruje do awansu, czy drużynę zagrożoną spadkiem. Sytuacji do zdobycia goli było co prawda jeszcze więcej, ale przede wszystkim jestem bardzo zadowolony z trzech punktów - stwierdził szkoleniowiec Tura.
Worek z golami rozwiązał się w 41. minucie. Paweł Adamiec, który wcześniej zmarnował kilka dogodnych sytuacji, znalazł się przed bramkarzem rywali i tym razem nie zaprzepaścił okazji. Turkowianie "poszli za ciosem" i jeszcze przed przerwą podwyższyli prowadzenie. Adamiec tym razem asystował, a na listę strzelców wpisał się Łukasz Staroń.
Definitywnie mecz został rozstrzygnięty w 56. minucie, kiedy Staroń wykorzystał niedokładne podanie Krzysztofa Sucheckiego do własnego bramkarza, pierwszy doszedł do piłki i umieścił ją w siatce. Gospodarzy dobił Tomasz Kowalski, wykorzystując sytuację sam na sam z golkiperem Chrobrego. W jednym przypadku przed stratą gola gospodarzy uratował słupek, zaś Tura poprzeczka.
Bramki: 0:1 Adamiec (41), 0:2 Staroń (45), 0:3 Staroń (56), 0:4 Kowalski (86)
Tur: Kołba - Łucki, P. Wieczorek, Wenger, Mikołajczyk - Dolewka, Kowalski, Nowak (85. Lipiński), Dregier (83. Biel) - Adamiec, Staroń (75. Gląba).
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Polski samolot musiał nagle lądować na Islandii. Nerwowa sytuacja na pokładzie
- Gwiazdy „Pulp Fiction” na 30. rocznicy premiery filmu. Niektórych zabrakło
- Kokosanka pingwinem roku. Ptak z gdańskiego zoo bije rekordy popularności
- Sto dni do rozpoczęcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Co mówią mieszkańcy Paryża?