Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Licheń: Ostatnia droga śp. ks. Franciszka Bieniasza MIC

Krzysztof Nowak
Krzysztof Nowak
fot. Biuro Prasowe Sanktuarium
Księża i bracia marianie, pracownicy licheńskiego sanktuarium oraz licheńscy parafianie pożegnali dziś śp. ks. Franciszka Bieniasza MIC , najstarszy członek Zgromadzenia Księży Marianów Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny. Zakonnik odszedł do domu Ojca w Narodowe Święto Niepodległości, 11 listopada.

W Narodowe Święto Niepodległości, 11 listopada 2023 roku, odszedł do domu Ojca śp. ks. Franciszek Bieniasz MIC, najstarszy członek Zgromadzenia Księży Marianów Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny.

Mszy św. pogrzebowej we wtorek, 14.11, przewodniczył ks. Eugeniusz Zarzeczny MIC, przełożony prowincjalny Zgromadzenia Księży Marianów. W homilii ksiądz prowincjał wspominał śp. ks. Franciszka jako kapłana, który „kierował nas w stronę Pana Boga”.

- Zgromadziliśmy się tutaj, w tej świątyni, aby podziękować za życie śp. ks. Franciszka. Kojarzymy go najpewniej jako księdza, który wózkiem jeździł do bazyliki, gdzie spowiadał. Większość z nas poznała go i zapamięta jako ojca duchownego. Jako tego, któremu powierzaliśmy tajemnice naszej duszy i naszych serc. Zapamiętamy go jako dobrego pasterza – mówił ks. Zarzeczny.

W dalszej części homilii podkreślił, jak ważna jest posługa tym, którzy nie mogą funkcjonować o własnych siłach.

Bóg wyznacza czas, a my mamy być gotowi. Nie w lęku, nie w poczuciu straconego czasu, nie w żalu, że koniec się zbliża. Ale w nadziei. Bo nasz czas jest chwilą w kontekście wieczności; mgnieniem oka, które zostało nam dane, abyśmy poznali miłość Pana Boga. Ks. prowincjał podkreślił, że śmierć nie jest ostatecznością, a jedynie drzwiami, za którymi już się nie umiera.[

- Towarzysząc o. Franciszkowi naszymi modlitwami, wspomnieniami, miejmy na uwadze naszą drogę i to, w którym miejscu jesteśmy – czy jestem gotowy, czy się boję, czy też czekam cierpliwie na Tego, który ma przyjść – często w ciszy, we śnie, po chorobie, cierpieniu. Ale On jest. Bo to nam obiecał. W wierności pokładajmy nadzieję – zakończył.

Eucharystię w kościele parafialnym pw. św. Doroty o godz. 13.30 poprzedziła modlitwa różańcowa, którą prowadził br. Łukasz Latawiec MIC.

Po Mszy św. trumna z ciałem zmarłego śp. ks. Franciszka Bieniasza MIC została odprowadzona na cmentarz parafialny, gdzie jego doczesne szczątki zostały złożone w mariańskiej kwaterze.W ostatniej drodze kapłanowi towarzyszyli współbracia z mariańskiego zgromadzenia, rodzina oraz licheńscy parafianie.W dniu śmierci śp. ks. Franciszek Bieniasz MIC liczył 98 lat, z czego 70 przeżył w Zgromadzaniu Księży Marianów, a 63 kapłaństwie.

Ks. Franciszek Maciej Bieniasz ur. 24 maja 1925 roku w Krzemienicy, pow. Łańcut, woj. Podkarpackie, diecezja przemyska. Szkołę powszechną ukończył w Krzemienicy w 1938 roku. W roku 1938-39 ukończył I klasę Gimnazjum i Liceum Ogólnokształcącego w Łańcucie. Podczas wojny ukończył naukę w dwuletniej Szkole Handlowej w Łańcucie i tam uzyskał „małą maturę”. Następnie w latach 1944-46 był uczniem Liceum Handlowego w Rzeszowie i tam zdobył świadectwo dojrzałości. W roku 1946-47 studiował w Akademii Handlowej w Krakowie, a następnie w latach 1947-53 pracował w swoim zawodzie w Rzeszowie.

Do Zgromadzenia został przyjęty w 1953 r i skierowany do nowicjatu w Skórcu, tam też 4.10.1954 r. złożył I śluby. W latach 1954-56 ukończył studia filozofii w naszym WSD ówcześnie deportowanym do Gietrzwałdu. Podczas przerwy w studiach w roku 1956-57 pełnił obowiązki zakrystiana w Grudziądzu przy kościele rektoralnym pw. św. Franciszka Ksawerego. W roku 1957-58 ukończył w Warszawie I rok teologii. W lipcu 1958 r. otrzymał zgodę od przełożonego prowincji na trzymiesięczny wyjazd do Anglii „celem odwiedzin swojego brata”. Tam, po głębokim namyśle i po rozmowie z wizytatorem generalnym, postanowił pozostać w Anglii. Kontynuował studia teologii u ojców benedyktynów w Bellmont Abbey.

Profesję wieczystą złożył 4 października 1959 r. w Hereford i tamże 11 września 1960 r. przyjął święcenia kapłańskie z rąk ks. bpa J. Petit. W Anglii przyjął obywatelstwo brytyjskie.

Na podstawie dostępnych elenchusów można ustalić, że w latach 1969-75 był III radnym i przełożonym w Fawley Court. W latach 1981-86 był prowincjalnym duszpasterzem powołań i także przełożonym domu w Fawley Court.

W 1986 r. poprosił o przyjazd do Polski z pragnieniem podjęcia tymczasowej pracy w Prowincji Opatrzności Bożej. Został wówczas skierowany do pracy w sanktuarium MB Licheńskiej. W październiku 1987 r. złożył podanie o przeniesienie na stałe do Prowincji Polskiej. W kwietniu 1989 r. Konsulat Generalny w Londynie powiadomił, że władze polskie wyraziły zgodę na osiedlenie się ks. Franciszka w Polsce, jako cudzoziemca. W 1992 r. ponownie poprosił ks. Generała o przeniesienie na stałe do Prowincji Polskiej. Uzyskał przeniesienie datowane na 18 maja 1992 r. W latach 1993-2001 przeniesiony do Lublina, został ojcem duchownym i spowiednikiem w mariańskim WSD (1993-97). W roku 1994 wskutek upadku doznał kontuzji kolana i był poddany bolesnej kuracji ortopedycznej. Podczas pobytu w Lublinie należał do Prowincjalnej Komisji ds. Formacji (w latach 2001-2006).

W roku 2006 ponownie został przeniesiony do Lichenia i skierowany do pracy w sanktuarium MB. W Licheniu przez lata spełniał ofiarnie posługę spowiednika, nawet wówczas, gdy poruszać się mógł tylko na samobieżnym wózku inwalidzkim. Choroba zmusiła go ostatecznie do rezygnacji i z tej formy zaangażowania, przykuwając na kilka lat do łóżka. Zmarł w domu zakonnym w Licheniu po południu 11 listopada 2023 roku.

9522843

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na konin.naszemiasto.pl Nasze Miasto