Na placu przy remizie OSP w Rzechcie po raz drugi zorganizowano Święto Plinzy. Na stołach królowały placki ziemniaczane z prawie pół tony ziemniaków. Jak zapewniały przygotowujące je gospodynie z Rzechty, wszystkie zostały przyrządzone według tradycyjnego przepisu. Nie zabrakło plinz z pieczarkami, boczkiem, serami pleśniowymi oraz tych na słodko z cukrem, dżemem, czy miodem. - U nas placki robi się w każdy piątek. Można powiedzieć, że to nasza tradycyjna potrawa. Dlatego wszystkie kobiety we wsi włączyły się w przygotowywanie placków – mówiła Maria Kowalewska.
Poza skosztowaniem placków, uczestnicy festynu mogli tłumnie brali udział w przygotowanych konkursach. Były rzuty plinzą do kosza, lotkami do ogromnej plinzy i Mistrzostwa Świata w rzucie plinzą na odległość. Po raz pierwszy zorganizowano także konkurencję jedzenia placków na czas. Jednak momentem na który wszyscy czekali było smażenie rekordowej plinzy. W zeszłym roku miejscowym kucharzom udało się usmażyć placka o średnicy dwóch metrów. Teraz przygotowana patelnia była dwa centymetry większa. - Nie mogliśmy zwiększyć drastycznie średnicy placka, bo co roku chcemy pobijać własny rekord. Na ciasto do placka zużyte zostało 75kg ziemniaków, 150 jaj i 15 kg cebuli – mówił tuż przed rozpoczęciem bicia rekordu Jarosław Dulin, naczelnik OSP Rzechta i kucharz przygotowujący największą na świecie plinzę.
Kucharska czteroosobowa drużyna podeszła do zadania z niezwykłym skupieniem, ale i obawą. Pogoda bowiem nie pozwoliła im na przeprowadzenie prób. Choć początek było obiecujący, w momencie przewracania placka wielka patelnia spadła na ziemię. Usterka techniczna nie przeszkodziła jednak kucharzom dokończyć smażenia. Placek choć nie rekordowy, został w kilka minut rozdany uczestnikom festynu. - Średnica była zachowana, ale kawałkami ciasto odchodziło. Zwiększyliśmy ilość ciasta i patelnia nie wytrzymała. Uczymy się na błędach. W przyszłym roku na pewno będziemy bili rekord na mocniejszej patelni – mówił Dulin.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?