Schronisko dla zwierząt w Kaliszu czeka przeprowadzka. Miasto szuka nowej lokalizacji

- Obecna lokalizacja schroniska dla zwierząt nie jest szczęśliwa - mówi Krystian Kinastowski, prezydent Kalisza. Jego zdaniem usytuowanie azylu przy bardzo uczęszczanej drodze, brak miejsc parkingowych zaparkować, a do tego rozwijająca się w okolicy zabudowa mieszkaniowa nie sprzyjają takiemu sąsiedztwu.

- Szukamy nowej lokalizacji i mam nadzieję, że takie rozwiązanie uda nam się znaleźć. Liczę, że to co przedstawimy spotka się z akceptacją radnych miejskich i mieszkańców - dodaje włodarz miasta.

Zdaniem prezydenta Kalisza, obecna sytuacja w kaliskim schronisku dla bezdomnych zwierząt pod nowym kierownictwem idzie w dobrym kierunku.

- To między innymi zasługa podejmowanych przez nas działań. Pan kierownik jest odbierany bardzo dobrze. Obecnie nie mamy żadnych zgłoszeń odnośnie funkcjonowania schroniska, a jak przyszliśmy do ratusza, był to może nie największy problem strategiczny, ale wiele się działo w sferze medialnej. Był też konflikt personalny w placówce .Osoba, którą znaleźliśmy bardzo dobrze wywiązuje się ze swoich obowiązków. Bardzo dobrze idą adopcje, a obiekt wygląda na dobrze zarządzany - mówi Krystian Kinastowski.

Prezydent miasta liczy, że z taką kadrą i wolontariuszami kaliskiego schroniska uda się znaleźć dobre miejsce dla tej placówki i stworzyć miejsce przyjazne nie tylko dla samych zwierząt, ale też osób odwiedzających.

- W tegorocznym budżecie nie mamy zaplanowanej takiej inwestycji, ale możemy oczekiwać, że w kolejnym lub za dwa lata się pojawi. Mamy też pewien problem, ponieważ pojawiają się zgłoszenia odnośnie budżetu obywatelskiego. Zastanawiając się, czy mamy kolejną inwestycję ponosić, czy ten problem rozwiązać? Jesteśmy dużym miastem i powinniśmy mieć porządne schronisko na odpowiednim poziomie. Myślę, że wówczas chętnych do pomocy byłoby jeszcze więcej - podsumowuje prezydent Kalisza.