- W odpowiedzi na dzisiejszą informację prasową Wojewody Wielkopolskiego Łukasza Mikołajczyka informuję, że punktem wyjścia do dokonania rzetelnej oceny przygotowania szpitala w Wolicy dla celów pełnienia funkcji szpitala jednoimiennego jest ustalenie, jaki był stan wyjściowy placówki w przededniu przekształcenia - uważa Marzena Wodzińska, członek zarządu województwa wielkopolskiego.
Pani marszałek podkreśla, że szpital w Wolicy był stosunkowo małym szpitalem monoprofilowym w zakresie leczenia chorób płuc. Nie miał cech szpitala wielospecjalistycznego, który w swej strukturze posiada np. anestezjologów czy SOR, niezbędnego do dokonywania specjalistycznego triażu.
Według Wodzińskiej, jednostka wielospecjalistyczna ma większe możliwości sprofilowania dla potrzeb szpitala jednoimiennego.
- Przykładem jest szpital miejski w Poznaniu, który został jednostką jednoimienną, podczas gdy w tym mieście istnieje duże, najlepiej zorganizowane centrum chorób płuc i torakochirurgii – nasze, samorządowe, Wielkopolskie Centrum Pulmonologii i Torakochirurgii. Uczynienie szpitala w Wolicy przez Wojewodę Wielkopolskiego szpitalem jednoimiennym nie sposób porównać do wcześniejszych działań, bowiem potencjał szpitala miejskiego jest inny, a możliwość pozyskania kadry w stołecznym mieście uniwersyteckim zdecydowanie wyższa - twierdzi Wodzińska.
Marzena Wodzińska dodaje, że "nie istnieją żadne prawne podstawy, które dają dyrektorowi szpitala możliwość skutecznego delegowania osób zatrudnionych na umowach cywilnych, a nawet umowach o pracę do innej jednostki leczniczej. W tym stanie rzeczy bezpodstawnym i bezprawnym jest oczekiwanie wsparcia formalnego przez szpital w Kaliszu w zakresie delegowania swojego personelu do szpitala w Wolicy".
Wojewoda zasugerował, że pracy w szpitalu w Wolicy można oddelegować część personelu ze szpitala w Kaliszu. Tymczasem dyrektor kaliskiej lecznicy zwrócił się 21 kwietnia do wojewody o niewydawanie nakazu pracy dla członków swojego personelu medycznego, gdyż wówczas szpital kaliski pozostałby bez obsady.
- Aktualnie wojewódzkiemu szpitalowi w Kaliszu brakuje 330 pielęgniarek, które przybywają na zwolnieniu lekarskim lub sprawują opiekę nad dziećmi po zamknięciu szkół i placówek opiekuńczych. To 50% niezbędnego personelu pielęgniarskiego. Pomimo tego szpital zachowuje ciągłość świadczenia usług zdrowotnych, na każdym z 27 oddziałów - podkreśla Wodzińska.
Jej zdaniem, narracja o podejmowaniu „wszelkich działań” przez Wojewodę rozmija się z prawdą.
- W naszym rozumieniu „wszelkie działania” w chwili obecnej to konieczność zabezpieczenia kadry dla szpitala w Wolicy. W stanie epidemii jedynie Wojewoda ma możliwość decydowania o miejscu pracy personelu medycznego. Wydanie samych decyzji, a niedopilnowanie ich egzekucji, świadczy o pełnym oddaniu pola w działaniu. To są fakty. Podkreślić należy, że wyłącznie Wojewoda i NFZ ponoszą odpowiedzialność za zabezpieczenie medyczne w stanie epidemii – na mocy ustawy z dnia 5 grudnia 2008 roku o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi - przypomina Marzena Wodzińska.
Jak dodaje, nie jest prawdziwą informacja, w której dyrektor szpitala w Wolicy otrzymał pełną informację i dokumentację medyczną przekazywanych pacjentów. Wodzińska tłumaczy, że w tym zakresie szpital musiał korygować zebrane dane.
- W ramach poprawnej współpracy ze szpitalem, który został szpitalem jednoimiennym, dla takich sytuacji, w których Wojewoda, poinformowany przez dyrektora szpitala w Wolicy o tym, że wśród przyjętych pacjentów są także osoby z wynikiem ujemnym na obecność koronawirusa, nakazuje skierowanie sprawy do NFZ, nie powinno być miejsca - pisze Marzena Wodzińska.
Członkini zarządu województwa wielkopolskiego apeluje o "realną współpracę i rzeczywiste wsparcie dla szpitala w Wolicy, bo nasz cel jest wspólny – zwalczanie COVID -19".
- Wszystko, czego potrzebujemy i czego oczekuje od nas społeczeństwo, to wspólna i zgodna praca wszelkich organów publicznych w walce z epidemią. Pierwszym krokiem w tym zakresie jest zabezpieczenie kadr dla szpitala w Wolicy. Łóżka i respiratory nie leczą – potrzebni są ludzie! - podkreśla.
Polub nas na FB
Widzisz wypadek? Coś cię zaniepokoiło? Chcesz się czymś pochwalić?
Pisz do nas na: [email protected]
lub zostaw nam wiadomość na facebooku
echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?