Mieszkaniec Ukrainy był już raz wydalony z Polski. W marcu ubiegłego roku zdecydował o tym Wojewoda Wielkopolski. Mężczyzna nie dał jednak za wygraną. Wrócił co prawda na Ukrainę, ale tylko po to, żeby zmienić dokumenty. Z nowym imieniem i nazwiskiem 52-latek po raz kolejny przekroczył granicę i zamieszkał w Turku. Mieszkał tam przez półtora roku. Wpadł podczas rutynowej kontroli prowadzonej przez Straż Graniczną.
Nie dość, że Ukrainiec nie miał dokumentów potwierdzających pobyt w Polsce, to w jego domu funkcjonariusze znaleźli przemycone zza wschodniej granicy papierosy i alkohol.
Ukrainiec najprawdopodobniej trafi do strzeżonego ośrodka, po czym zostanie wydalony z kraju.
Giganci zatruwają świat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?